Witajcie kochani!
Pogoda niestety coraz bardziej jesienna. 18 stopni Celsjusza i zachmurzenia. Tylko od czasu do czasu wyjży słońce zza chmur. Myślę, że każdy z Nas tęskni za wakacjami i ciepłymi dniami i nocami.
Aby nieco rozgrzać ten jesienny marazm, jakiś czas temu postanowiłam, że napiszę dla Was coś o moich wakacjach na Zakintos. Może akurat ktoś za rok zdecyduje się polecieć na tą piękną grecką wyspę i zobaczyć to wszystko na własne oczy.
Wyspa
Zakintos to nieduża wyspa położona w zachodniej części Grecji należąca do archipelagu Wysp Jońskich. Znajdziemy na niej wielkie klify z białych skał oraz duuuużo roślinności. Widać z niej zarówno Kefalonię jak i zachodnią część kontynentu. Ja mieszkałam w mieście Tsilivi, dlatego głównie o tym mieście będę pisać.
Mapa Google Maps. Opracowanie własne.
Morze Jońskie
Jeśli poszukujecie i lubujecie się w ciepłym morzu o pięknym lazurowym kolorze to idealnie trafiliście. Morze jest naprawdę bardzo ciepłe – ma ponad 20 stopni + to co nagrzeje słońce. Oczywiście, kiedy wchodzimy nagrzani do morza to może wydawać się chłodne, ale już za moment to uczucie minie. Zaręczam, że takiej temperatury w Morzu Bałtyckim nigdy nie spotkacie, a do tego o tak świetnej pogodzie przez cały wyjazd będziecie mogli pomarzyć.
Plaże są piaszczyste, więc nie ma co się martwić o buty do wody (choć i tak można je kupić na miejscu) czy brak leżaka.
Roślinność
Praktycznie na każdym kroku spotkamy jakąś roślinność. Wyspa jest bardzo bogata pod tym względem i nie trzeba szukać daleko, aby podziwiać piękne rośliny, ponieważ już za rogiem znajdziemy roślinność w dużej ilości. Głównie występują tu palmy daktylowe i bananowe, cytryny, grejpfruty, pomarańcze, bardzo dużo gajów oliwnych, figi, granaty, jaśminy, lawenda, oleandry, lantany, bugenwille, tojady, eukaliptusy i araukarie.
Cytryny
Grejpfruty
Gaj oliwny
Figi
Granat
Oleandry
Lantana
Bugenwilla
Tojad mocny
Eukaliptus
Araukaria
Co warto odwiedzić?
Żółwiowe plaże
Na południowym wybrzeżu Zakintos znajduje się Narodowy Park Morski, który uznawany jest za wielką atrakcję turystyczną. Dlaczego? Już tłumaczę. Plaże Laganas, Kalamaki, Sekania, Gerakas i wyspa Marathonisi to miejsca, na których żółwie Caretta Caretta składają jaja. Są one pod ścisłą ochroną, strzeżone przez wolontariuszy, którzy pilnują, aby ten zagrożony gatunek nie wyginął. Dlatego podczas kąpieli na tych plażach, bądź w ich pobliżu, latem często można zobaczyć pływające żółwie, co bardzo przyciąga do odwiedzania tych miejsc.
Żółw Caretta Caretta
Zdjęcie: Odlotowe podróże
Zatoka Wraku (Navagio Beach)
Jest to chyba najbardziej znane miejsce na Zakintos, które możemy podziwiać na widokówkach, magnesach i plakatach. Jest to piękna zatoka otoczona skałami, na którą da się dostać jedynie drogą morską. Morze jest lazurowe, a na środku plaży pozostawiony jest wrak statku, który wyróżnia tę plażę od innych. Górną część klifów porasta roślinność, co daje jeszcze lepszy efekt wizualny zatoki. Niestety kiedy ja byłam na wyspie, bardzo duży obszar jej płonął – w tym właśnie roślinność nad Zatoką Wraku, dlatego nie odwiedziłam tego miejsca pomimo wykupionej wycieczki.
Zatoka Wraku
Zdjęcie: Itaka
Tsilivi
Chyba najbardziej znany kurort turystyczny na wyspie oddalony od stolicy o ok. 6 km, położony na wschodnio-północnym brzegu wyspy. Można znaleźć tu bardzo dużą liczbę restauracji i tawern, które serwują greckie przysmaki oraz wiele sklepików z pamiątkami, które konkurują cenami między sobą. Znajduje się tu ogrom hoteli, w których bez problemu znajdziemy miejsce, aby spędzić parę dni w tym mieście. Po głównej ulicy będziemy mogli przejechać się dorożką, bądź wypożyczyć quady, skutery, samochody, aby szybciej poruszać się po mieście lub zwiedzić wyspę. Tsilivi może poszczycić się piaszczystą plażą z łagodnym zejściem do morza i leżakami, które można wypożyczyć. Posiada również nieduży port, w którym cumują jachty i kutry.
Plaża w Tsilivi
Dorożka na ulicy głównej Tsilivi
Port w Tsilivi
Zakintos
Stolica nosząca nazwę wyspy jest położona na wschodnim brzegu. Jest to miasto z dużym portem przyjmującym również statki handlowe. Na placu tuż przy przystanku autobusowym znajduje się Saint Nikolaos Molou oraz pomnik poety Dionisiosa Solomosa z Zakintos. Przy głównej nadmorskiej ulicy znajdziemy wiele restauracji, sklepików z pamiątkami i własnoręcznie robioną baklawą oraz Agios Dionysios (kościół greckokatolicki). Miasto swoimi wąskimi uliczkami bardzo przypomina włoskie miasteczka, które dodają mu uroku.
Saint Nikolaos Molou
Pomnik Dionisiosa Solomosa z Zakintos
Sufit jednej z restauracji w Zakintos
Agios Dionysios (kościół greckokatolicki)
Drzwi jednego z domów w Zakintos
Uliczki w Zakintos
Zakupy
Można kupić tutaj wiele rzeczy i tak naprawdę w każdym sklepiku jest prawie to samo (oczywiście są pewne różnice w asortymencie). Jaka jest moja rada? Nie kupujcie czegoś w pierwszym sklepie, który napotkacie. Ceny trzy sklepy dalej mogą być niższe o parę centów za ten sam produkt, więc jeśli wyszliście się przejść, to opłaca się przejrzeć parę sklepów i kupić tam gdzie najtaniej, bo na niedługim odcinku ceny potrafią się naprawdę różnić.
Ulica główna Tsilivi
Duże różnice można zauważyć za to w lodówkach z piwem – w niektórych jest tylko parę rodzajów piw regionalnych, a w innych jedynie piwa europejskie.
Piwa
Jeśli chodzi o alkohole z wyższym kalibrem to Metaxa jest dostępna praktycznie wszędzie – różni się tylko ceną, ale nieznacznie. Można również spotkać miniaturki innych alkoholi, ale to raczej w większych super- i hipermarketach.
Miniaturki alkoholi
Grecja słynnie ze swoich kosmetyków zawierających oliwę z oliwek. Produkują balsamy do ciała, kremy do twarzy, szampony i odżywki do włosów z tą oliwką. Prócz tego bez problemu znajdziemy kosmetyki znanych firm m.in. Fa, Palmolive, SYOSS, Pantine, Wella, Dove, Vaseline, Timotei, Nivea, Johnson, czy Le Petit Marseillais.
Kosmetyki dostępne w sklepie na Zakintos
Z przysmaków, które można kupić w Grecji to zdecydowanie baklawa, lokum i chałwa, które są tradycyjnymi słodyczami pochodzącymi z basenu Morza Śródziemnego. Zjemy je zarówno w Turcji, Grecji, czy Tunezji.
Słodkości – Baklawa, lokum i chałwa
Jeśli chcemy kupić jakąś maskotkę, breloczek, figurkę, czy magnes jako pamiątkę, to spotkamy się z wielką ilością żółwi w każdym sklepie, co ma związek ze słynnymi plażami żółwi i żółwiem, jako symbolem Zakintos.
Maskotki żółwi
Co do sprzedawców na plaży to tak jak u nas są sprzedawcy kukurydzy, bobu i jagodzianek, tak tam parę razy dziennie wzdłuż plaży można spotkać ciemnoskórych „plażokrążców”, którzy mają naprawdę różnorodne rzeczy – okulary przeciwsłoneczne, duże klamerki na leżaki (sprzedają je po 1 euro/szt., gdzie w sklepie za 4 szt. damy 2,5 euro), naszyjniki, zegarki, czy bransoletki. Wieczorami za to sprzedają latarki laserowe oraz lampiony świecące w różnych kolorach. Prócz nich na 100% spotkamy również wietnamki, które chętnie wymasują nam stopy i nie tylko.
Klamerki na leżaki
Kogo możemy tam spotkać?
Jeśli na swoich wakacjach spotykaliście przeważnie Niemców i myślicie, że opanowali oni w czasie wakacji całą planetę, to jesteście w błędzie. Ani razu nie słyszałam języka niemieckiego na Zakintos. Zdecydowanie najwięcej przyjezdnych jest z Wielkiej Brytanii. Przez to w żadnym innym języku prócz angielskiego (i oczywiście greckiego) nie dogadacie się na tej wyspie. Chyba że chcecie wykupić wycieczkę to biura prowadzone są przez Czechów, Polaków i Węgrów. Natomiast w hotelach animacje są prowadzone po angielsku.
Wady wyspy
Wyspa ta pomimo całego piękna, które posiada, ma również swoje małe wady.
Możemy zobaczyć tu bogate i duże hotele z krótko ostrzyżonymi trawnikami i sporymi basenami, a tuż za płotem może znajdować się mała rudera, którą nikt się nie zajmuje, porastają ją wysokie trawy i walają się na jej posesji śmieci. Niestety w Grecji nikogo taki widok nie dziwi i mieszkańcy traktują to jako coś normalnego.
Rudera znajdująca się tuż przy głównej ulicy Tsilivi
Drugą rzeczą, która dla Nas, Europejczyków jest dziwna to wielkie sterty śmieci w śmietnikach i obok nich, a do tego okropny smród, który się z nich wydobywa. Obok często można znaleźć jakieś stare beczki, czy części samochodów, które ktoś porzucił. Takie miejsca nie znajdują się tylko na obrzeżach miasta, czy tam gdzie ludzie przechodzą sporadycznie. Przy głównej drodze, czy przy kościele taki widok również możemy spotkać. Nikogo nie obchodzi, że może to być niebezpieczne dla ludzi, czy psuje krajobraz miasta. Jest śmietnik to znaczy, że nie ważne gdzie się znajduje trzeba napakować tyle śmieci żeby się aż przesypywało.
Takie widoki niestety nikogo nie dziwią na tej wyspie
Co najbardziej zachwyciło mnie na tej wyspie?
Patrząc na całokształt wyspy, wad jest naprawdę niewiele. Zdecydowanie piękne lazurowe morze i zjawiskowe zachody słońca mieniące się w różnych barwach były tym, co najbardziej urzekło mnie podczas tych wakacji i odkupiło „grzechy” tej wyspy, ale zobaczcie sami.
Czy przekonałam Was, aby następne wakacje zaplanować właśnie w tym miejscu? Czy Zakintos oczarowało Was tak samo jak mnie? A gdzie Wy spędzaliście czas podczas tych wakacji?
Piękne zdjęcia, wiele ciekawych informacji o wyspie. Super!
Byłam na Zakynthos i popieram, piękna wyspa