Hej kochani!
Dziś przychodzę do Was z szybkim, ale konkretnym postem. Nie raz Wam pokazywałam mój ulubiony tonik z Pixi, a mianowicie Glow Tonic czyli tonik złuszczający do twarzy. Zanim go kupilam, słyszałam o nim naprawdę mnóstwo pozytywnych opinii. Pamiętając, że nie wszystko co sprawdza się u innych, sprawdzi się u mnie, wiedziałam, że muszę przetestować ten produkt tym bardziej, że w mediach społecznościowych spotykałam się z dobrym słowem od każdej osoby, która go używała.

Opakowanie, konsystencja i zapach
Tonik jest wodnisty jak chyba każdy tonik, ale co najważniejsze nie pieni się (raz spotkałam się z tonikiem, który się pienił i lepił). Ma delikatne pomarańczowe zabarwienie, ale widać to tylko na białym waciku. Zapach jest delikatny, ładny. Butelka sama w sobie jest pomarańczowa, przezroczysta. Mieści ona 250 ml, a tonik sam w sobie jest bardzo wystarczalny na długo. Mi wystarczył na prawie rok (choć używałam go na zmianę z innym), więc jak na produkt wodnisty to bardzo dobry wynik.
Efekt
Pierwszy raz kiedy przetarłam twarz tym tonikiem to okropnie zaczęła mnie piec. Związane to było z tym, że w składzie jest alkohol. Kolejne razy były już bezbolesne, a moja twarz przekonała się do składu i go polubiła.

Już po paru użyciach miałam skórę gładką jak chyba nigdy. Niestety kiedy dłużej nie używałam tego toniku to wyczuwalne grudki pod palcami powracały, a znowu zbyt częste używanie tego produktu może powodować przesuszenie skóry. Nie polecam go do cery wrażliwej.
Złuszczanie naskórka nie jest tak drastyczne jak przy kwasach, tzn. skóra nie odłazi płatami, ale widać, że skóra ma się po nim świetnie, a nierówności są wyrównane przez to delikatne złuszczanie skóry. Wszelkie niedoskonałości typu wypryski przy regularnym stosowaniu tego toniku o wiele szybciej znikają.
Skład
Oto skład toniku dla osób, które uwielbiają analizować składy kosmetyków i poznawać tajniki produktów.

Dostępność i cena
Tonik jest bardzo drogi według mnie. Średnia cena to 99 zł, więc jest to bardzo dużo jak na tonik. Oczywiście na różnych stronach można dorwać go za niecałe 80 zł + wysyłka. Ma bardzo dobrą dostępność – dostępny jest na wielu stronach oraz stacjonarnie w Sephorze. Jest to zdecydowanie wyższa klasa kosmetyków niż tradycyjne kosmetyki drogeryjne, które spotkamy w Rossmannie.
Podsumowanie
Znaliście wcześniej ten tonik? Ja zdecydowanie należę do jego zwolenników. Jest zdecydowanie strzałem w 10, jeśli chodzi o moją cerę. Wspaniale się z nią dogaduje i widać gołym okiem, że na nią działa. Nie mam skóry wrażliwej ani suchej, więc nie wiem jak może się zachowywać przy tych dwóch typach skór, ale dla mieszanej i tłustej będzie on świetnym rozwiązaniem. Niestety cena jest bardzo wysoka jak za zwykły tonik do twarzy, jednak jeśli dopadnę go w jakiejś korzystnej promocji, na pewno go kupię i Wam również to polecam.
Trzymajcie się!