Witajcie kochani!
Dziś przychodzę do Was z maską w płacie z japońskiej firmy Hada Labo.
Azjatyckie kosmetyki nie od dziś są moją wielką miłością. Kiedy tylko Hada Labo trafiła do Rossmanna, wiedziałam, że muszę wypróbować tych produktów. Jako, że uwielbiam maseczki w każdej postaci, tak i również tym razem padł wybór na maseczkę w płacie z tej firmy.
Co obiecuje producent?
Opis:
„Japońska maseczka w płacie na twarz, nasączona całą buteleczką serum z 3 rodzajami kwasu hialuronowego – SUPER HYALURONIC ACID. Głęboko nawilża, orzeźwia i wygładza skórę.”
Skład:
Aqua, Dipropylene Glycol, Glycerin, Alcohol, Sodium Acetylated Hyaluronate, Sodium Hyaluronate, Glycosyl Trehalose, Hydrogenated Starch Hydrolysate, Xanthan Gum, Carbomer, Methylparaben, PEG-80 Hydrogenated Castor Oil, Disodium EDTA, Triethanolamine.
Co ja sądzę o tej masce?
Opakowanie
Maseczka jest jednorazowa, zapakowana w małą saszetkę, dzięki czemu bez problemu możemy zabrać ją razem ze sobą na wakacje. Na opakowaniu jest instrukcja jak „obsługiwać” maseczkę oraz to co po niej zostanie.
Konsystencja
Jest to maska w płacie, więc nie można za dużo mówić o jej konsystencji. Jest to żel na płacie, który kładziemy na twarz. Wielką zaletą maseczki jest to, że nie trzeba bawić się w przygotowywanie maseczki, a wystarczy wyciągnąć ją z opakowania, położyć i już.
Nawilżenie
Zdecydowanie jest to bomba nawilżająca. Sądzę, że byłaby nawet idealna dla skóry suchej. Dzięki trzem rodzajom kwasów hialuronowych twarz jest porządnie nawilżona i jędrna.
Wygładzenie
Moja skóra była również wygładzona i miękka.
Zapach
Maska nie ma jakiegoś konkretnego zapachu.
Nakładanie
Nakładanie jest proste. Wystarczy wyciągnąć maskę, nałożyć na twarz i dopasować. Czekamy 15 minut. po czym ściągamy ją i wmasowujemy nadmiar w twarz.
Cena
W Rossmannie kosztuje ona 12,99 zł w regularnej cenie, jednak warto czekać na przeceny i akcje promocyjne, które wręcz zachęcają do kupna maseczki i wypróbowaniu na własnej twarzy.
Dostępność
Jest bardzo łatwo dostępna stacjonarnie. Znajduje się w Rossmannie. Prócz tego wydaje mi się, że nigdzie indziej nie można jej dopaść – ani w innych drogeriach stacjonarnych, ani w drogeriach internetowych.
Zalety | Wady |
|
|
Podsumowanie
Jest to dobry produkt, jednak jej główna wada może ją nieco przekreślać w tej konkurencji. Jest to idealny produkt dla skóry suchej oraz wysuszonej różnymi zabiegami kosmetycznymi, ale również dobrze sprawdzi się przy cerze normalnej, mieszanej czy tłustej przy użytku od czasu do czasu. Wszystkie obietnice producenta zostają spełnione, pokazując przy tym wielkość azjatyckich kosmetyków nad kosmetykami polskimi bądź drogimi, znanymi markami. Niestety cena jest dość pokaźna i jeśli chodzi o produkt na jeden raz to jest on dość drogi w porównaniu z maskami innych, bardziej znanych marek.
Czy kupiłabym po raz kolejny ten produkt?
Gdybym potrzebowała czegoś co dobrze nawilży moją skórę to myślę, że tak. Jak na ten moment nie jestem w takiej potrzebie, ale zdecydowanie polecam ją dla osób o suchej skórze. W końcu poczują jak to mieć dobrze nawilżoną skórę.
A Wy mieliście jakąś styczność z marką Hada Labo bądź japońskimi kosmetykami? Jakie są wasze doświadczenia?
Świetny post! Myślałam nad tą maseczką niedawno
Rzeczowo i w skrócie. Super!
Musze wyprobowac ta maseczke