Jogurty do ciała z The Body Shop

Hej kochani! Wybaczcie moją nieobecność, ale nie miałam nawet czasu nic napisać. Za oknem w końcu pojawiło się słońce, a parę dni było ciepło, więc żal nie skorzystać z tej pogody dopóki trwa. Mam nadzieję, że ta pogoda przyszła już na dobre i zimno nie wróci. W końcu chyba każdy z nas ma już dosyć zimy i czeka na tą wiosnę. Przychodzę dziś do Was z iście wiosenno-letnimi zapachami produktów. Są to jogurty do ciała marki The Body Shop o zapachu British Rose oraz Almond Milk, które chyba jako jedyne z kategorii smarowideł do ciała tak bardzo przypadły mi do gustu. Jak dotąd nie rozumiałam fascynacji w internecie tymi balsamami, ale faktycznie muszę przyznać, że są one…Continue reading Jogurty do ciała z The Body Shop

Hity kosmetyczne 2020

Hej kochani! Święta, święta i po świętach. Dziś ostatni dzień roku 2020, a już jutro będziemy witać się z 2021. Powiem Wam, że czas z każdym rokiem mija mi coraz szybciej. Tym bardziej, że 2020 nie był najlepszym rokiem chyba dla nikogo. Mam nadzieję, że przyszły będzie o wiele lepszy, a szczęście uśmiechnie się do każdego z nas. Przychodzę dziś do Was z podsumowaniem, w którym chciałabym powspominać hity kosmetyczne, które odkryłam w tym roku. Część z nich to kosmetyki, o których opowiadałam Wam na blogu, część to produkty, o których jeszcze nie pisałam, ale już niebawem pojawią się ich pełne recenzję. Podsumowanie podzieliłam na parę części, których głównym kryterium jest…Continue reading Hity kosmetyczne 2020

Jogurt do ciała i krem do rąk od Fluff

Hej kochani! Już za kilka dni Wigilia. Wszystkie prezenty już kupione i popakowane? Dom posprzątany? Pierniczki zrobione? Ile potraw planujecie zrobić na tegoroczne święta i w jak dużej grupie będziecie spędzać święta? U mnie już prawie wszystko gotowe oprócz jedzenia, które niestety zajmuje chyba największą część czasu podczas świątecznych przygotowań. Jednak znalazłam chwilę, aby napisać dla Was nowego posta i (być może) zakończyć tematykę kosmetyków Fluff, które tak bardzo przypadły mi do gustu. Dlatego w dzisiejszym poście opowiem Wam o jogurcie do ciała Raspberries & Almonds oraz antybakteryjnym kremie do rąk Raspberry tej marki. Jogurt do ciała…Continue reading Jogurt do ciała i krem do rąk od Fluff

Śmietanka do ciała i sorbet do rąk od Fluff

Hej kochani! Tak jak wspominałam Wam w ostatnim poście TUTAJ, chciałabym Wam dziś opowiedzieć o kolejnych kosmetykach marki Fluff, które posiadam. Dziś chciałabym Wam opowiedzieć o śmietance do ciała o zapachu Peach & Carmel oraz sorbecie do rąk o zapachu Orange & Wanilla. Fluff jest coraz bardziej powszechną marką, dlatego mam nadzieję, że dzięki moim recenzjom te kosmetyki Was zaciekawią i same będziecie chciały je przetestować. Kilka słów o marce… Fluff to naturalne, wegańskie kosmetyki, których gama ciągle się rozszerza, a nowy asortyment z miesiąca na miesiąc jest coraz większy i ciekawszy. Zapachy ich produktów są często niespotykane (jak np. Kombucha), a te które…Continue reading Śmietanka do ciała i sorbet do rąk od Fluff

Naturalny scrub do ciała od Soraya Plante

Hej kochani! Na pielęgnacje naszego ciała składa się wiele etapów. Złuszczanie to jeden z ważniejszych etapów pielęgnacji skóry, aby była ona piękna, zdrowa i jędrna. Rynek peelingów jest naprawdę olbrzymi – mogą to być bardziej gęste scruby, rzadsze żele z drobinkami peelingującymi czy peelingi kawowe w postaci zmielonej kawy. Ja jako miłośniczka herbaty raczej nie przepadam za zapachem kawy i choć posiadam peelingi kawowe to w dużej mierze po prostu tylko toleruje ich zapach. Zdecydowanie wolę peelingi i scruby o zapachach owoców czy kwiatów, które są w formie żelowej. O kosmetykach do twarzy z linii Soraya Plante opowiadałam Wam wcześniej tutaj, dlatego dziś opowiem…Continue reading Naturalny scrub do ciała od Soraya Plante

Supreme Balm od Samarite

Hej kochani! Wybaczcie moją nieobecność, ale niestety nie mam teraz za wiele czasu. Pisanie pracy magisterskiej ciągle idzie do przodu, więc nie mam aż tyle wolnego czasu, aby często coś dla Was napisać. Na szczęście niekiedy mam chwilkę jak ta i mogę coś krótkiego naskrobać 😉 Dlatego będzie krótko i na temat, a to chyba najważniejsze. Kolejny post ukaże się kiedy znajdę kolejną wolną chwilkę. Dziś przychodzę do Was z balsamem Supreme Balm od Samarite. Jeśli borykacie się z suchą i spierzchniętą skórą to jest to dla Was strzał w 10! Ten regeneracyjny balsam świetnie nadaje się…Continue reading Supreme Balm od Samarite

Nature Box – żel pod prysznic Macadamia Oil i peeling Apricot Oil

Hej kochani! Ostatnim razem opowiadałam Wam o szamponie i odżywce marki Nature Box, które dostępne są tutaj. Dziś chciałabym Wam opowiedzieć o żelu pod prysznic z olejem z makadamia oraz peelingu do ciała z olejem z moreli również z tej firmy. Podobnie jak szampony, kosmetyki te posiadają w 100% olej tłoczony na zimno, które świetnie wpływają na nasze włosy, jak i skórę. Są dostępne w Rossmannie, ale i na innych pułkach sklepowych, np. peeling kupiłam w Kauflandzie, dlatego warto szukać również w supermarketach na promocji. Żel pod prysznic Konsystencja żelu jest świetna. Nie jest on ani za rzadki, ani za gęsty. Bardzo dobrze się pieni, a zapach od razu mnie zachwycił. Określiłabym go jako orientalny,…Continue reading Nature Box – żel pod prysznic Macadamia Oil i peeling Apricot Oil

Nature Story z Tołpy – część 2

Hej kochani! Dziś przychodzę do Was z drugą częścią kosmetyków Nature Story od Tołpy (część 1). Tym razem są to: żel  z peelingiem i lekki krem Miętowa Limonka, krem-maska na noc Świeża Figa oraz lekkie mleczko Słodka Pomarańcza. Składy tych kosmetyków zawierają naturalne składniki, dzięki czemu są bardzo chętnie kupowane. Dodatkowym plusem są niskie ceny kosmetyków i stacjonarna dostępność w Lidlu. Niestety według wiadomości, które znalazłam w Internecie, kosmetyki z serii Nature Story nie są już produkowane. Oznacza to, że wszystko co jest na półkach w Lidlu z…Continue reading Nature Story z Tołpy – część 2

Aloesowy szał All About Aloe

Hej kochani! Dziś przychodzę do Was z kosmetykami marki All About Aloe – peelingiem i kremem do twarzy oraz żelem pod prysznic. Markę tą poznałam przypadkiem podczas promocji w Kontigo. Fajne ceny i dobre recenzje przekonały mnie do zakupu tych kosmetyków. Tym bardziej, że aloes w kosmetykach oznacza nawilżające, lekkie konsystencje, idealne zarówno dla wrażliwców, suchych cer, jak i mieszanych. Każdy z kosmetyków posiada prawie 100% czystego aloesu, dlatego zachęcona takim składem musiałam je wypróbować. Przeczytajcie dalej jak wyglądała moja przygoda z tymi kosmetykami – czy wszystkie przypadły mi do gustu, czy znalazł się aloesowy „ktoś”, który nie zdobył mojego serca. Peeling do twarzy…Continue reading Aloesowy szał All About Aloe